Problem zakorkowanych ulic to jedno z największych wyzwań, jakim muszą stawiać czoła władze dużych miasta w Polsce. Wdrażane są różne rozwiązania, których celem jest rozładowanie trudnej sytuacji.
Parkowanie w centrum udręką dla kierowców
Najbardziej zakorkowanym polskim miastem jest Łódź, kolejne pozycje zajmują Kraków, Poznań i Warszawa. Tak wynika z raportu TomTom Traffic Index. Natężenie ruchu jest największe w porannych i popołudniowych godzinach szczytu, a także w centrach. Znalezienie miejsca do parkowania w centrach dużych miast niekiedy graniczy z cudem – wystarczy wspomnieć, że np. do centrum Warszawy codzienne wjeżdża ok. 1 mln samochodów. Średnio takie poszukiwania zajmują aż 40 minut i niestety nie zawsze zostają uwieńczone sukcesem. Zdaniem przedstawicieli Interparking Polska Sp. z o.o. konieczne jest zwiększenie zasobów parkingowych zakorkowanych miast. Przykładem może być obsługiwany przez wspomnianą firmę podziemny parking płatny. Poznań to jedno z miast, gdzie takie parkingi się znajdują – sami kierowcy wyrażają przekonanie, że potrzeba ich znacznie więcej. Mają one sporo zalet. Przede wszystkim nie wpływają na funkcjonowanie miasta oraz na sposób zagospodarowania przestrzeni naziemnej. Mogą liczyć nawet kilka kondygnacji, co przekłada się na zwiększenie liczby miejsc parkingowych. Dużym plusem jest opcja rezerwacji miejsca przez internet.
Wyższe opłaty za parkowanie w centrum
Pobieranie wyższych opłat za parkowanie w centrach miast to również sprawdzona metoda na rozładowanie korków w Poznaniu, Warszawie, Łodzi czy innych miastach. Ma to skłonić część kierowców do korzystania z transportu publicznego. Władze dużych ośrodków miejskich wskazują ponadto na to, że należy zwiększać liczbę parkingów przy ważnych węzłach komunikacyjnych, a także przy biurowcach i galeriach handlowych – czyli w miejscach charakteryzujących się sporym natężeniem ruchu. Jest to niezwykle istotne z tego względu, że problem korków nie znika – wręcz przeciwnie, z roku na rok się nasila.